piątek, 14 czerwca 2013

Zakupy przez internet – kosmetyki

Internet jest już wszechobecny. Możemy z niego korzystać o dowolnej porze w dowolnym miejscu o ile mamy zasięg w telefonie. O komputerach czy tabletach nie wspominając, bo chyba każdy z nas ma chociaż jedno źródło dostępu do sieci. Jeszcze parę lat temu sklepów internetowych było tyle co nic. Dziś nie ma chyba osoby, która nie kupiłaby czegoś chociaż raz w życiu przez internet.


Wiele ludzi, a w tym ja, coraz bardziej docenia tą formę zakupów. Zamiast stać w kolejce, albo przepychać się między regałami woli usiąść w zaciszu swojego domu i zamówić coś co dostarczą prosto do naszych drzwi. Owszem, jest to dość ryzykowne, ale jest kilka sposobów, aby to ryzyko ograniczyć. Nigdy nie będzie się miało 100% pewności co do zakupionego produktu, ale to samo można powiedzieć o sklepach stacjonarnych. Jakiś czas temu kupiłam w Sephora liner w żelu renomowanej firmy i o jego wadliwości dowiedziałam się dopiero po powrocie do domu. Choć tester wypróbowałam na miejscu to nieodpakowany produkt był do niczego. To oczywiste, że  takie coś mogłoby się również przydarzyć przy zakupach internetowych, więc nie można kategoryzować, a wręcz demonizować zakupów przez internet.
Już jakiś czas temu opublikowałam dwa teksty, które mogłyby wam pomóc przy zakupie ubrań ibutów przez internet. Z kosmetykami sprawa wygląda trochę inaczej, bo nie można  być pewnym jaki odcień dokładnie przyjdzie, albo kolor na zdjęciu może odbiegać od tego jak będą prezentować się na żywo. Pewnie, że będąc na miejscu można wypróbować testery, zastanowić się nad jakimś produktem, albo po prostu zobaczyć jakiej jest konsystencji. Tyle, że tak jak już wspomniałam wcześniej produkt zakupiony w sklepie stacjonarnym może również być „wadliwy”. Nie zamierzam nikogo przekonywać do tego rodzaju zakupów. Daje wam alternatywę kupowania, bo cena tych internetowych kosmetyków nie zawiera najmu lokalu i pensji personelu, ani promocji sklepu stacjonarnego w mediach.
Adresy sklepów i ich opisy na ekaterinakozlova.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz