Przeglądając swoją tablicę na FB natrafiłam na zdjęcie palety cieni, która od razu do mnie krzyczała, że muszę ją mieć. Wrzucił je sklep kosmetykomania.pl, ale to był właśnie ten dzień kiedy pisałam wam o sklepach internetowych z kosmetykami i od razu postanowiłam porównać cenę tej palety w sklepie cocolita.pl. Okazało się, że jest identyczna, ale cocolita urzekła mnie kilkoma niuansami. Po pierwsze: wysyłają przesyłki InPostem, więc paczkę mogłam odebrać w paczkomacie o dowolnej porze dnia i nocy. Po drugie: oferują dodatkowe profity za zakupy w ich sklepie i choć właściwie nie zależy mi najbardziej na tej drugiej opcji to nie mogę nie podkreślić tego, że zakupy u nich były po prostu przyjemnością.
Zamówienie złożyłam 14 czerwca, a już następnego dnia przesyłka była u mnie. No czy to się nie nazywa perfekcyjny zakup? W każdym bądź razie do tej paletki również zabierałam się jak pies do jeża. Nie wiedziałam jaki makijaż chciałabym nim zrobić. Właściwie to stresowałam się tym jakby to był najważniejszy egzamin w moim życiu.
Po sprawdzeniu napigmentowania na dłoni od razu wiedziałam, że bez bazy się nie obejdzie i do tego użyłam grubej kremowej kredki benefit. Dzięki temu błękit stał się wyraźniejszy. Do podbicia limonkowego cienia użyłam kremowego cienia z Make up For Ever i to dzięki niemu limonka stała się drugim dominujący kolorem tego makijaży.
Więcej zdjęć na ekaterinakozlova.com
Pieknie prezentujesz sie w tym makijazu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Miło to słyszeć :D
UsuńPrzepiękny makijaż! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, DaisyLine
Dziękuję :)
Usuń